wtorek, 6 października 2015

Zabiegana Ja...

... czyli startujemy z pasmanterią


O jej, wierzcie mi nie wiem, w co mam włożyć ręce - jestem ciągle w biegu i standardowo brakuje mi czasu. Na szczęście widać efekty - pasmanteria rusza na dniach niestety, na razie bez dużego asortymentu włóczek - będziemy nad tym pracować - tylko do tego potrzebuję Was - powiedźcie mi na jakich włóczkach będzie Wam zależeć ??

Tak poza tym co dzieje się w okół pasmanterii- mam nagrane 3 filmiki i nie mam czasu siąść i ich wgrać - masakra ile się dzieje:) Właśnie teraz miałam się położyć na 15 min zanim pojadę po Julię do przedszkola , ale pomyślałam o Was:)

A co u mnie ?

W zasadzie wiele się nie zmienia w domu dalej bałagan, a w głowie coraz więcej pomysłów.

Uważam, że nie nadaję się na kurę domową - to nie w moim stylu gotowanie i oglądanie telewizji.
Wolę gotować, szydełkować , szyć , biegać i ciągle nie mieć czasu - niż żyć z świadomością, że się nie spełniam .
Chodź w pełni akceptuje ten pierwszy styl życia to jednak nie dla mnie, ja nie umiem się nudzić.

A swoją drogą na pewno za dużo myślę - ostatnio pół nocy płakałam bo przypomniało mi się, że nie można cofnąć czasu. Że moje dziewczyny , wczoraj takie maleńkie a dziś już nie cofnę się do wczoraj - macie tak czasem czy tylko ja nie umiem sobie z tym poradzić ?

Tak bardzo szkoda mi tych dni kiedy Julia ma zły humor i ogólnie jest nie grzeczna, a ja nie umiem jej pomóc i tracę cierpliwość. Chciałabym, żeby miała sama lepsze dni ; Dlaczego tak wiele zależy od nas, a jednak na tak wiele nie mamy wpływu ??

Chciałabym kiedyś usłyszeć, że jestem dobrą mamą ... myślę, że każda z nas mam tak ma. Czasem boję się, że mają mnie za mało - a czasem ewidentnie widzę, że mają mnie dość ... ehhh

Wczoraj usłyszałam, że jestem brzydka - bo Juli nie dałam cukierka :) Haha 


"... Tak szybko płynie czas...
Wczoraj maleńką i taką bezbronną tuliłam w ramionach.
Powiedz mi jak, jak mogę cofnąć czas ..."



Pozdrawiam Was

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz